Home / AZJA / Malezja / Pożegnanie

Pożegnanie

Mari – Mari żegnało nas pięknie.

Niebo ozdobiło się wszystkimi kolorami zachodu, rozpalając oddalającym się słońcem paletę złocistości, pomarańczy i czerwieni. Kto żyw wybiegał na plażę, a potem zastygał w niemym podziwie, urzeczony soczystością barw, żarliwie malowanych na puchowej kanwie miękkokształtnych chmurek.

Nawet morze zastygło w zachwycie, odcinając się ostro od smolistej czerni brzegu, za to miękko odbijając ulotne tony rozpłomienionego nieba.

Spektakl trwał, kierowany niewidzialną ręką oddalającego się słońca, a ja, z zachwytem przyglądając się trwającej ferii myślałam sobie, że nie bez kozery zostałyśmy tutaj. Ze nasz czas się jeszcze nie wypełnił, zadania nie zostały wykonane, a pożeganie dopiero się dokonywało..

 

zachod slonca

 

0 0 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
x

Check Also

muesli breakfast

Muesli

Kuala Lumpur. Poranek. – Mamo?..  Co dziś zjemy?..  – pyta zaspanym głosem Gaj, wtaczając się ...