Autostrada Jadąc na południe Bali nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać. Nasłuchałam się wiele o szalonym ruchu, tysiącach turystów i wysokich cenach. Jechałam więc nieco najeżona, choć z wielką chęcią oglądnięcia samego południowego cypelka, przez miejscowych zwanego Bukit. Bogata w conieco doswiadczenia podróżniczego, na znajomym straganie zakupiłam dwa kilo mango oraz kilogram salaka, spakowałam dwie zupki chińskie – ot,tak na wszelki wypadek, sprawdziłam zapas kawy i ruszyłam w dół. Późnym popołudniem jechało się cudownie. Mimo ostrzeżeń znajomych przed ...
Czytaj całość »