Po drugiej stronie lustra wita nas stary kamieniołom, olbrzymi parking i ruiny zabudowań. Pomiędzy nimi, gdzieniegdzie widać życie, ale trudno jest nam na pierwszy rzut oka rozróżnic, gdzie to życie trwa, a gdzie dawno umarło. Autobus ustawił się koło wjazdu do tunelu i zapadł w drzemkę, my zaś stałyśmy na środku gigantycznego, wyłożonego kamieniami parkingu, zastanowiając się co dalej. – Mama, jeść – zaanonsowało moje dziecko, określając nasz kolejny cel. Weszłyśmy w uliczkę koło parkingu, zapomnianą i sennie ...
Czytaj całość »