Na początku było mi i do radości, i do śmiechu! Wreszcie, po miesiącach oczekiwania trafiłam na arrivadę! Wreszcie mogłam widzieć żółwice wychodzące z wody, by na plaży, na której się same narodziły, mogły wykopać dół i złożyć w nim jaja. Nie była to wielka arrivada, ale była – w zasięgu wzroku było spokojnie z 20 żółwic, czyste piękno! Do śmiechu nie było mi dzień później, gdy po raz drugi przyjechałam obserwować arrivadę. Po żółwicach nie było ani śladu, za to ...
Czytaj całość »Home / Tag Archives: zolwie
Z Ismą w drodze
To prawdziwa sztuka złapac stopa w kuchni. Rozmawiając o planach okazało sie, że Isma wkrótce wybiera się do Kuala Lumpur. Co więcej, jedzie autem, ale nie spieszy się nigdzie i chętnie pokaże nam trochę wybrzeża. Jak rzekł – tak się stało. Odwiedzilismy targ rybny w malutkiej wioseczce nad brzegiem morza, żółwie sanktuarium, spróbowałysmy malezyjskiej kawy w kawiarni, do której zabierał go jeszcze jego tata, biegałysmy po plażach wzdłuż wschodniego wybrzeża i zajadaliśmy się coraz to nowym, lokalnym jedzeniem. ...
Czytaj całość »