Wciąż nie mogę przestawić się na pisanie na blogu. Byc może to kwestia nawyku, ale lubię tą fejsbukową, niezobowiazującą formę przekazywania wiadomości. Krotką, slowną migaweczkę popartą gorącym jeszcze zdjęciem. A tu blog mam. Odpowiedzialność. No bo jak tu wrzucić muzyke, która cały dzień kołacze się po głowie?.. Jak tu skreślić parę zdań bez fotki, lub wrzucić same fotki, bez opisu.. Jak tu połączyć moje ulubione krótkie formy z dlugą wordpressowską białą kartką?.. Nie wiem. Nie mam doświadczenia. Nie mam ...
Czytaj całość »