Lubolud był jedyną bajką jaką Asia miała w domu i w zasadzie tylko dlatego, że autorka była jej przyjaciółką. Trudno zresztą się dziwić. W Domku Pod Chmurami, w Quito nie mieszkają jeszcze dzieci. Lubolud był książką całkiem poważną, napisaną dla pierwszoklasistów, z czarnymi stronami, białym drukiem i z całkiem mrocznymi ilustracjami, którą mały, wygłodniały słowa pisanego Gaj pokochał od pierwszego wejrzenia. – Mama.. Cuéntame.. – prosił nieustannie. Wiec gdy wybiła godzina, zamiast czynić tradycyjne masowanie, otworzyłam Nieco_Za_Poważną_Ksiażkę i uroczyście zaczęłam ...
Czytaj całość »