– Mamo! Mamo! Chcę na basen! – wołała Tasia na widok błękitnej wody przydomowego basenu. – Ja też chcę na basen! – przekrzykiwała ją Gaja – Uwielbiam basen! – No dobra, wchodzcie! – zadecydowała mama Tasi – Ja przepraszam.. – wtrąciłam się, choć faktycznie był taki plan, by wieczorkiem dziewczyny dały nura. Temperatura jednak spadła, zaczął wiać wiatr, a woda w tym akurat basenie do najcieplejszych nie należała. – Ogromnie przepraszam, ale jeśli chodzi o Gaję, to niestety anuluję zgodę. ...
Czytaj całość »