„(…) Lampka się świeciła, ale co z tego! W szale paniki, trzęsącymi się rękami nie mogłam odnaleźć swoich okularów, a bez nich przecież jestem ślepa jak kret! Gaja musiała działać, bez względu na to, jak bardzo ją bolało! I działała! Trzymając się za rękę, zanosząc się płaczem, przepatrywała pościel za intruzem, a ja macałam za okularami.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA – usłyszałam znowu wrzask Gai. W jej głosie było tyle zgrozy, że aż zmartwiałam.
– Jezu, co? CO??? Mów jak najszybciej!
– SKOOOOOOOOOOORPIOOOOOOOOOOON!!! UGRYZŁ MNIE SKOOOOOOOOOOOOORPIOOOOOOOON!!!
– GDZIE??? JAK???
Gaja z twarzą stężałą z przerażenia wskazała palcem na fałdkę prześcieradła.(…)” (fragment wpisu, który będzie na dniach opublikowany)
To były faktycznie chwile grozy. Skorpiony są powszechne w klimacie tropikalnym, bywają także w domach. Jednak ostatnią rzeczą, której się spodziewałam, pomimo 8 lat podróżniczego doświadczenia, była obecność skorpiona w naszym łóżku, zabezpieczonym w dodatku moskitierą!
O tym, co się dokładnie wydarzyło w nocy, opowiadam na live poniżej.
Będziemy ogromnie zobowiązane, jeśli ktoś z Was zechce zostać naszą Matronką lub Patronem i otoczyć nas niewielką, choć stabilną opieką finansową przez portal Patronite.pl (klik).
Będzie nam także niezwykle miło, jeśli ktoś z Was będzie miał ochotę postawić nam niezobowiązującą kawę w Wirtualnej Kawiarni. (klik)