Home / 2016 / Wrzesień

Monthly Archives: Wrzesień 2016

W krainie bursztynu

Z Chiapas wyjechać nie było łatwo. W którą stronę rzuciłam okiem, wszędzie blokady. Słuszne, niesłuszne – nie potrafiłam ocenić, natomiast widziałam wyraźnie wielką solidarność nauczycieli i ich olbrzymią determinację. Tak więc wszystkie drogi były zablokowane, a podróżowanie choć wciąż możliwe, było jednak bardzo trudne. Ze wszystkich więc dostępnych opcji wybrałam tą jedną, wąziutką, prawie nieuczęszczaną drogę, której to ledwo widoczną niteczką snuła się po zielonej połaci mapy, wpadając prosto w niebieską plamę Zatoki Meksykańskiej.  Wiedziałam, że to będzie podróż wieloetapowa. Że wielokrotnie ...

Czytaj całość »

Flaga

– Mamo! Która to jest bandera Meksyku? Nie pamiętam.. Elegi unas, pero ne se cual es.. (Wybrałam kilka, ale nie wiem która to jest..) Zaglądam pod moskitierę. Faktycznie, Gaj wybrał 4 flagi, każda z zielonym, białym i czerwonym, ułożonymi w różnej kombinacji pasów poziomych lub pionowych. Brakuje tylko tej kombinacji z orłem, którego – drocząc się z tutejszymi znajomymi nazywam pajaro (No es pajaro, amiga! Es aguila! A-G-U-I-L-A!!! Entiendes?– To nie ptaszek, moja droga! To orzeł! O-RZ-E-Ł!!! Rozumiesz?) No więc ...

Czytaj całość »

Imiona

W Ameryce Łacińskiej w zasadzie nie ma dużych ograniczeń w nadawaniu imion dzieciom, w związku z czym fantazja rodziców nie zna tu granic. I pal licho, jak jest to tylko Madrugada (świt), Leidi (dama) czy Lago (jezioro). Pal licho, jak to są tylko imiona obcojęzyczne, jak Yeison czy Yeferson (pisownia tutejsza, wymowa tamtejsza). Ale co powiecie na Uesnavi? … Czyż to nie urocze nosić imię amerykańskiej Marynarki Wojennej?:)))        

Czytaj całość »