Z Filipin wygonił nas kolejny tajfun i.. epidemia dengi. Wyjeżdżałyśmy po 8 miesiącach pobytu, z rozdartym pożegnaniami sercem, olbrzymim niedosytem, a jednocześnie z wielkim apetytem na nowe. Przed nami był kraina niezwykła – nowoczesna i świetnie zorganizowana, z innym systemem politycznym, mentalnością oraz z arcyciekawą kulturą i historią… Przed nami był.. Nie na darmo mówi się, że najtrudniejszą rzeczą w podróży jest podjęcie decyzji. Długo rozważałam różne destynacje, biorąc pod uwagę wiele czynników, pasując się z sobą, ważąc ...
Czytaj całość »Monthly Archives: Luty 2020
Jedenaste. Nie bądź obojętny.
Pierwszy raz zobaczyłam go jadąc autobusem. Leżał na chodniku w pełnym słońcu, w dodatku na wznak. – Dobry Boże – pomyślałam – niech mu ktoś pomoże! Przecież on się odwodni na tym słońcu, umrze na udar, zawał, w najlepszym wypadku będzie cierpiał z poparzenia.. Autobus zatrzymał się na skrzyżowaniu, naprzeciwko leżącego mężczyzny, po czym szarpnął i ruszył dalej. Jeszcze chwilę myślałam o nim, po czym odpłynęłam w swoje sprawy. Trzy godziny później szłam tym samym chodnikiem w kierunku piekarni. Nagle ...
Czytaj całość »