Kochani! Po czterech latach podróży i 2,5 roku pisania bloga, odważyłam się podążyć za Waszą radą, która w prywatnej korespondencji przewijała się od już dawna. Patronite! Patronite to platforma łącząca Autorów z Patronami, czyli osobami chcącymi wesprzeć ich finansowo. Pozwala ona na comiesięczny przelew dowolnej kwoty, a Autorzy mogą wykorzystać ja na potrzeby swojej działalności. Dzięki temu Autorzy – czyli w tym przypadku my – zyskują szersze możliwości rozwoju, a Patroni – dostęp do nagród, a także świadomość realnego wspierania ...
Czytaj całość »Lody
Pani z naroznego sklepu szybko stala sie nasza znajomą. Bardzo rozmowna i wesoła zdobyła nasze serca od przysłowiowego pierwszego wejrzenia. Zachodziłyśmy do niej na zakupy, ale także – tak po prostu, gdy ten sklep mijałysmy – by zamienić dwa słowa, czy krzyknąć tylko „dzień dobry”. Czasem też w sklepie czekaliśmy na naszego hosta, ktory nie zawsze mogł dotrzeć do domu na czas, prowadząc długie pogawędki o życiu, klientach, podróży i dzieciakach. Podczas jednego z takich wieczorów Gaj niesmiało zaproponował pani ...
Czytaj całość »Kobiety
Tir wyrzucił nas na rozstajach. Wyrzucił nas dokładnie przy garkuchni, malutkim pomieszczeniu ukradzionym z pobocza drogi przy pomocy konstrukcji z nadających się do tego śmieci i kawałków blachy falistej. Wyciągnęłam bagaże z kabiny, uściskałam naszego kierowcę, na koniec przejęłam od niego uśpioną Gaję. W tirze panował przyjemny chłód, zderzenie z panującym na zewnątrz ukropem było mocno nieprzyjemne. Tir warknął, syknął, zaryczał na pożegnanie i ruszył. Przebudzony niespodziewanie Gaj uderzył w płacz. Usiadłam na poboczu, tuz pod garkuchnią. ...
Czytaj całość »