Disneyland to wielkie marzenie każdego dziecka. Disneyland to też olbrzymia frajda dla dorosłych. Od dawna łamałam więc sobie głowę, jak tu te nasze skromne finanse naciągnąć tak, by do owego Disneylandu móc Gajona zabrać. I, gdy już wylądowałyśmy w Hongkongu otrzymałam wiadomość od pani Barbary. I tak wydarzył się cud podróży..
Czy więc warto? Absolutnie warto! Jedźcie, korzystajcie i bawcie się świetnie – tylko planując wypad – absolutnie unikajcie piątku, soboty, niedzieli oraz wszelakich świąt państwowych oraz ferii. Do Disneylandu zawiezie Was różowa linia metra. Wszelkie oznaczenia drogi są bardzo jasne, nie da się pogubić. Wszelkie informacje oraz aktualne ceny (i promocje!) znajdziecie na stronie Disneylandu. (klik)
***
Kochani, jeśli wybieracie się do Hongkongu, lub gdziekolwiek indziej w Polsce czy na świecie i rozważacie rezerwację noclegów na booking.com, będę bardziej niż zobowiązana, jeśli do tego celu użyjecie żółtego okienka znajdującego się pod tym tekstem (na komórkach) lub w prawej, górnej części strony (na laptopach/komputerach). Wy zapłacicie taką samą kwotę, natomiast my – dzięki Wam – otrzymamy mikroprowizję. W ten sposób także wesprzecie nas, blog i nasze podróże..
Z góry serdecznie Wam dziękujemy!