Home / Live (page 5)

Live

Live z Meksyku 22 – o tym, jak zamieszkałyśmy na swoim, czyli nasze mieszkanie, podwórko i prehistoryczna pralka

Live z Meksyku 22 - o tym, jak zamieszkałyśmy na swoim, czyli nasze mieszkanie, podwórko i życie

Mamy mieszkanie! Zupełnie niepodobne do tych pięknych pomieszczeń z folderów, nijak mające się do wymuskanych wnętrz prezentowanych na instagramie, pełne niedoskonałości, chropowatości, za to bardzo meksykańskie i nasze na dłuższy czas! Gaja jest w nim zakochana po uszy, a i ja coraz bardziej go lubię!  Jeśli chcecie zobaczyć, jak wygląda, jak pomalutku go urządzamy, co nam jest niezbędne do życia, z czego się cieszymy, a jakie mankamenty doprowadzają nas do białej gorączki – wpadajcie na live, gdzie pokażemy Wam naszą ...

Czytaj całość »

Noworoczny live 21 z gór Oaxaca, czyli dlaczego spałyśmy w ubikacji

Noworoczny live 21 wprost z Oaxaca

Dzisiejszy live prowadzimy w zasadzie jako tutejsze bezdomne. ⁣ ⁣ Wyprowadziłyśmy się już z naszego luksusowego mieszkania z basenem i widokiem na skaczące w oceanie wieloryby, zostawiając część naszych rzeczy na palapie. Gdy wrócimy do Puerto, wślizgniemy się tam po sekretnych schodach, zabierzemy nasz karton i wraz z plecakiem udamy się… No właśnie, do naszej małej kawalerki, która mam nadzieję, że będzie już wybudowana i wykończona, bo jak nie to…⁣ ⁣ No właśnie, jeśli nie, to nie nie wiem co.⁣ ...

Czytaj całość »

Bożonarodzeniowy live z Oaxaca 20 – o zwyczajach, tym co na straganach oraz na stołach i w sercach

Bożonarodzeniowy live z Oaxaca 20 - o zwyczajach, tym co na straganach oraz na stołach i w sercach

Przyznam, że gdy wyłączyłam live i spróbowałam go zapisać, mróz przeszedł mi po plecach.⁣ ⁣ – O nie… – jęknęłam – Taki fajny live! Tyle się działo tutaj! I stragany, i spacer, i tyle życia wokół! Wszystko w piach! Przecież to jest nie do powtórzenia!⁣ ⁣ Nie chciało być inaczej. Pomimo mego zaklinania rzeczywistości, zapisany w pamięci telefonu film wyrzucał błąd.⁣ ⁣ – Od początku było coś nie tak z tym livem – narzekałam, a Gaj spoglądał mi przez ramię ...

Czytaj całość »

Live z Meksyku 19 czyli o zagrożonych żółwiach morskich, zbieraniu jaj i wypuszczaniu małych żółwi do oceanu

Live z Meksyku 19

Kilka dni temu poszłyśmy z Gajuszką na Plażę Bacocho. Celowałyśmy w zachód słońca, by nacieszyć oczy szeroką plażą i niczym nieograniczonym horyzontem, wypełnionym szumiącym oceanem. ⁣⁣ ⁣⁣ Ku naszemu zdziwieniu, w jednym miejscu na plaży kłębiło się mnóstwo ludzi. Część stała w kolejkach, część czemuś się przyglądała, a wszystko wyglądało bardzo, ale to bardzo intrygująco.⁣⁣ ⁣⁣ Okazało się, że wszyscy ci ludzie przyszli wypuścić żółwiki, które właśnie się wylęgły do oceanu.⁣⁣ ⁣⁣ Widowisko było przednie i wzruszające jednocześnie, a wolontariusze ...

Czytaj całość »

Live z Meksyku 18 czyli Playa Carrizalillo, mieszkanie i pidżamada

Live z Meksyku 17

Kochani, dziś live z przepięknego miejsca, absolutnie ulubionego w Puerto Escondido – z nad plaży Carnizzarillo. Opowiadać o ostatnim tygodniu będę z Sekretnych Schodów, które niespodziewanie odkryłyśmy z Gajką, buszując po okolicy. Widok stamtąd nieziemski, bo i miejsce nieziemskie. Zaglądnijcie koniecznie na live, ucieszcie oczy! A my niespodziewanie mamy mieszkanko! To był faktycznie niespodziewany zwrot akcji! Dostałyśmy miejsce, które może nie jest doskonałe, ale ma wszystko, czego nam do szczęścia potrzeba – przyzwoity pokoik z mini kuchenką i lodówką, duże, ...

Czytaj całość »

Live z Meksyku 17 – czyli wioska kobiet, awantura i oszczędzanie prądu

Live z Meksyku 17 - wioska kobiet, awantura i oszczędzanie energii

Dziś zabiorę Was w jedno z moich ulubionych miejsc w mojej okolicy, które się nazywa Mirador de las Tortugas – miejce w którym można oglądać zachód słońca – wystarczy zejść na dół, na cypelek, usiąść na piaseczku, bądź na samych skałach i zapatrzyć się w dal… Może kiedyś zrobimy sobie takie wspólne oglądanie zachodu słońca live – tyle, że byłoby to o 1 am polskiego czasu – co Wy na to?⁣ ⁣ Dziś sporo o siostrzeństwie. O wsparciu. O nas, ...

Czytaj całość »

Live z Meksyku 16 – ocean, wieloryby i perypetie mieszkaniowe

live z Meksyku ocean wieloryby i perypetie mieszkaniowe

Zapraszam serdecznie na kolejny live z Meksyku – czyli ocean, wieloryby i perypetie mieszkaniowe! Dziś opowiem Wam, skąd we mnie wziął się lęk przed oceanem, jak wygląda nasz codzienny rozkład dnia i czy – co wygląda na oczywiste szaleństwo – faktycznie można zobaczyć wieloryba z balkonu. Pokażę Wam także przepiękny ocean, na który spoglądamy każdego dnia, wytłumaczę, gdzie śmigają widoczne na nim łódki, oraz opowiem o naszych perypetiach mieszkaniowych i niestety ściągnę Was na ziemię, przeliczając ceny wynajmu w Puerto ...

Czytaj całość »

Live z Meksyku 15 czyli pożar wysypiska śmieci oraz oszustwo większe i mniejsze

Live z Meksyku 15

Nasz tydzień był napakowany różnymi wydarzeniami, bardziej lub kompletnie niespodziewanymi.⁣⁣ ⁣⁣ Dziś więc będzie szerzej o tym, o czym wspominałam na szybko w relacjach – o podpaleniu (lub samozapaleniu) wysypiska śmieci, które płonąc zasnuło całe miasteczko chmurą gryzącego, toksycznego dymu. Ja – będąc przekonaną, że to sprawa lokalna, a dym pochodzi bądź z ogródka sąsiadów, bądź z pożaru któregoś z budynków, wysłałam Gaję do szkoły, sądząc, że w sąsiedniej dzielnicy problemu już nie będzie. ⁣⁣ ⁣⁣ O tym, że to ...

Czytaj całość »

Live z Meksyku 14, czyli dlaczego zamieszkałyśmy w Puerto Escondido

Live z Meksyku 14, czyli dlaczego wybrałyśmy Puerto Escondido

Przedziwne, jakimi ścieżkami chadzają live’y. W zamyśle chciałam Wam opowiedzieć o naszej drodze do Meksyku, dwóch tygodniach w Holandii, spotkaniu kobiety – pilotki, która prowadziła nasz samolot, o 8 godzinach drogi do Oaxaca, a potem kolejnych 8 godzinach po poskręcanej jak jelito cienkie drodze do Puerto Escondido…⁣ ⁣ Taki miałam plan, a opowieść zaprowadziła mnie zupełnie gdzie indziej.⁣ ⁣ Posłuchajcie więc o rozwoju językowym Gajki, zobaczcie, jaki widok mamy z tarasu dachowego, cofnijcie się ze mną o 5 lat i ...

Czytaj całość »

Live z lasu 13 – ostatni z wakacyjnego cyklu

live z Tarnowa 13

Kochani, zapraszam Was na live z mojego ulubionego lasku, który jest niedaleko domu. To ostatni live z cyklu wakacyjnych,  w jesiennym już nastroju, w których opowiem Wam o tym moim ulubionym miejscu, a także podzielę się moimi przebojami szpitalnymi i tym, co potem nastąpiło… Niezmiennie zapraszam do Wirtualnej Kawiarni, gdzie można nam postawić małą lub większą kawkę, którą z radością z Wami wypijemy.  

Czytaj całość »