Home / AZJA (page 23)

AZJA

Your name

  What is your name? (Jak masz na imię?)– pyta Gajkę najstarsza na placu zabaw dziewczynka. – Gaja – odpowiada Gaja. – Gaja?.. – brwi nastolatki podjeżdżają do góry w wielkim zdziwieniu. – Yes, Gaja. – odpowiada niezbita z tropu Gaja. – You know.. Your full name?.. (Ale wiesz.. Twoje pełne imię?..)– drąży zdeterminowana dziewczyna. – G-a-j-a! – Gaja??? – twarz nastolatki jest jednym wielkim niedowierzaniem – But.. Your name?.. You understand?.. YOUR NAME??? (Ale.. Twoje imię? Rozumiesz? TWOJE IMIĘ???)– ...

Czytaj całość »

Kuala Lumpur. W Grocers’Inn.

Kuala Lumpur. Dzikie, drapieżne, hałaśliwe. Pełne form kanciastych, smukłych i obłych, pnących się dziko do nieba. Miasto Dwóch Wież i ulubionego gajowego Lizaka. Przyprawiające o zawrót głowy, zapierające dech w piersi, wysterczające 40, 60, 100 ma pięterami w górę, oszałamiające namacalnymi wytworami fantazji szalonych architektów. Kuala. Dynamiczne miasto ekspansywnych struktur, pochłaniające bezlitośnie ludzkie mrówki, zalane kanałami rwących dróg, podgryzane spleśniałą wilgocią monsunu i błyszczące ekskluzywnością światowych marek. Miejsce – dżungla. Nie lubie dużych miast. Dlaczego wiec w Kuala czuję się tak ...

Czytaj całość »

Lajki

Pomału zaczynał nas gonić czas. Do umówionej w Kuala Lumpur prezentacji został tydzień, a przed nami był wciąż cały tysiączek kilometrów do przejechania. Nie było na co czekać, należało działać. Czyli spakować plecak i ustawić się na poboczu.  Ze stopem bywa często tak, że nie przyjeżdża zbyt szybko. Jeszcze za starych czasów, gdy podróżowałam w parze, oczekiwanie na stopa zagospodarowywaliśmy sobie na różne sposoby. Czasem łapaliśmy go we dwoje, czasem machała tylko jedna osoba, a druga w tym czasie mogła popisać, ...

Czytaj całość »

Niższy nie równa sie młodszy

– Mamo, mamo! A wiesz, że Daisy jest ode mnie młodsza? – Młodsza? – Moje brwi podjechały pod sufit w zdumieniu. Według mojej wiedzy było zupełnie odwrotnie. – Tak, młodsza. Wczoraj mierzyłam jej sandały i są do połowy mojej stopy! I jestem od niej wyższa z pół głowy! – Daisy jest mniejsza, ale nie młodsza. Jest starsza od Ciebie. – Nie jest starsza. Jest młodsza. Przeciez nie mieszczę się w jej buciki! – rzekło stanowczo moje dziecko.   Świat widziany ...

Czytaj całość »

Bogate

– Mamo, a dlaczego nie jesteśmy bogate? – zadało mi pytanie moje dziecko, leżąc sobie pod moskitierą i czekając, aż ja wskoczę do łóżka – Dlaczego nie jesteśmy bogate?.. – powtórzyłam pytanie starając sie zyskać na czasie. Bo jak odpowiedzieć na to pytanie? Jak wyjaśnic czteroletniemu brzdącowi kwestie pochodzenia, decyzji edukacyjnych, zasobów wewnętrznych, kapitału wstępnego i kontekstu czasów w których się żyje. Jak opowiedziec o finansowym aspekcie samotnego rodzicielstwa? Jak wyjaśnić wpływ środowiska, zmieniające się priorytety i podejmowane za nimi decyzje. ...

Czytaj całość »

Scurek

– Mamo, widziałam scurke! – Jaszczurke! – Mamo, widziałam SCURKE!!! – Mówi się jaszczurkę kochanie – poprawiam, choć w głowie mi świta, że na jaszczurki przecież od zawsze mówimy lagartita albo gekon – MAMO!!!SCURKE WIDZIAŁAM!!! TAKA DUŻA BYŁA!!! A OGON – OGON TO TAAAAAKI MIAŁA!!!     Nowy kontynent – nowe zwyczaje. Tym razem na ulicach nie przecinają nam drogi gigantyczne karaluchy, ale sporych rozmiarów „scurki”. Przed oczami mam obrazy z Dżumy Camusa, która kiedyś zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. ...

Czytaj całość »

Jeśli chcesz czytać blog od początku – zacznij tu

Gaja w samolocie

Blog powstał dopiero 26 października 2016 roku, prawie półtora roku od wyruszenia w podróż, na prośby (i urocze groźby) moich przyjaciół. Pierwsze wpisy powstawały na najtańszym, chińskim tablecie, który zdołałam kupić na wiejskim targu. Pisałam nad ranem, kiedy Gaja spała jeszcze, a chłód poranku i smak rozpuszczalnej kawy porządkował myśli w mojej głowie. Siadywałam wówczas na ziemi, pod domem byłych hostów, którzy wciąż użyczali mi  internetu. Gajusię, a w zasadzie namiot, w którym spała miałam w zasięgu wzroku, palmy dawały ...

Czytaj całość »